To zbiór ponad dwustu zabawnych historyjek, które przydarzyły się osobom znanym i mniej znanym, będącym pod wpływem alkoholu bądź w stanie zwanym zespołem dnia drugiego. Są w niej opowieści aktorów, redaktorów, barmanów, kelnerów i pospolitych degustatorów trunków wszelakich. Większość stanowią opowieści zabawne. W niektórych sądzę, że odnaleźć możecie pewne analogie do sytuacji, które były i waszym udziałem, zaś nadzieją autorki jest, że owe wyznania skłonią Was do uśmiechu.
UWAGI:
Miejsce wydania na podstawie bazy ISBN. Bibliografia na stronie 140.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Arcydzieło komizmu, opowiadające o rzecznej eskapadzie trzech miejskich hipochondryków w czasach rodzącej się kultury masowej i powstającej mody na wycieczki.Trzech panów w łódce (nie licząc psa) to zabawna opowieść opisująca przygody trzech londyńczyków, którzy wybrali się w podróż łodzią po Tamizie i przebyli 123 mile - z Kingston do Pangbourne. Komiczne zdarzenia, opowiastki i anegdotki umilające trzem panom wyprawę, przyprawione specyficznym angielskim humorem, ironicznym i inteligentnym, od lat bawią czytelników na całym świecie. Urok tej książki zasadza się bowiem nie tyle na jej stylu literackim czy też użyteczności informacji, jakie zawiera (w zamyśle autora miała być poważnym przewodnikiem turystycznym), ile na jej wierności prawdzie i jedynym w swoim rodzaju przewrotnym komizmie."Można by pomyśleć, że po publikacji tej książki Imperium Brytyjskie znalazło się w niebezpieczeństwie. "Standard" pisał o mnie jako o zagrożeniu dla angielskiej literatury, a "The Morning Post" przedstawiał jako przykład smutnych rezultatów, których można się było spodziewać po nadmiernej edukacji niższych klas. . Mogę śmiało stwierdzić, że przez pierwsze dwadzieścia lat mojej kariery byłem najbardziej krytykowanym pisarzem w całej Anglii".Jerome K. Jerome, My Life and Times
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kolejna książka znanego i cenionego satyryka Krzysztofa Daukszewicza napisana wspólnie z synem Aleksandrem to błyskotliwy komentarz do rzeczywistości ostatnich miesięcy, która zaskoczyła nas wszystkich. Bo jak brzmi motto tej książki: hasło POLSKA W RUINIE to była jednak prognoza.Na spotkaniu z czytelnikami dostałem pytanie: - Czy w obecnych czasach łatwo się żyje satyrykowi? - Pisze się tak, żyje się nie. Pandemia tak samo zamknęła nas w domach, ograniczyła koncerty. Nikt z nas nie potrafi się cieszyć z inflacji i sytuacji w kraju, jak prezes NBP Adam Glapiński i premier Morawiecki, który ma taką przypadłość, że w każdym miejscu odrzuca go od faktów. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Siedzi zamyślony poseł Marek Suski, co już jest żartem, podchodzi do niego wicepremier Sasin i pyta: - O czym tak myślisz? - A, zastanawiam się, że skoro od południa graniczymy z Czechami, to z kim graniczyliśmy rano? Żart jak żart, pewnie podobny ktoś wymyślił na świecie, ale nie u nas, ponieważ pan premier z jakiegoś powodu powiedział, że na południu leży Turcja, czym był pewnie zaskoczył obu tych panów, a na pewno zaskoczył mnie. Dołączmy jeszcze do tego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który był w Wiedniu 33 lata temu, czyli w roku 1989, zauważył tam wtedy inną kulturę i ten widok trzyma go do dzisiaj. Dodajmy do tego ministra Ziobro, który niesie sztandar Unii drzewcem do góry, z tego powodu tracimy milion euro dziennie, to i nie dziwcie się, że tytuł tej książki brzmi "Ziobranoc, Europo".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni