Kiedy próbujemy wyobrazić sobie nazistowskich zbrodniarzy, nieuchronnie widzimy zimne i pozbawione wyrazu twarze SS-manów. W końcu, czy Trzecia Rzesza to nie męska sprawa - jak to głosił jeden z nazistowskich sloganów? Daniel Patrick Brown w swej książce szybko pozbawia nas złudzeń, jakoby tylko mężczyźni mogli czynić ekstremalne zło.Nazistowskie Niemcy to nie tylko męska sprawa, to sprawa, w której mężczyźni i kobiety uczestniczyli z równą gorliwością, a kobiety nie wahały się torturować i mordować niewinnych ludzi, niezależnie od płci i wieku. Jedną z takich zbrodniarek była Irma Grese - członkini personelu pomocniczego SS i strażniczki w niemieckich obozach koncentracyjnych. W 1943 została skierowana do Auschwitz-Birkenau, gdzie pełniła funkcję zastępczyni głównej nadzorczyni obozu kobiecego w Brzezince. Aresztowana w kwietniu 1945, osądzona w tzw. procesie Bergen-Belsen i stracona w grudniu 1945. Irmę Grese uznaje się za jedną z najokrutniejszych funkcjonariuszek SS. Ze względu na niezwykłą urodę kontrastującą z okrucieństwem więźniarki Auschwitz-Birkenau nadały jej przydomek "piękna bestia".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Klaudynki - zwyczajne dziewczyny, chcące służyć ojczyźnie i społeczeństwu. W XIX wieku lwowskie dziewczęta spontanicznie powołały do życia stowarzyszenie mające służyć narodowej sprawie. Z powodzeniem wcielały w życie ideały ich nauczycielki - Felicji Wasilewskiej oraz patronki - Klaudyny Potockiej. Książka o nich jest opowieścią o wierności, miłości do ojczyzny i poszanowaniu prawdy. Mówi o mądrze pojętej rywalizacji, o działaniu na rzecz innych oraz o zdobywaniu wiedzy i samorozwoju, a przy tym o okazywaniu szacunku dla nauczycieli i rówieśników. Osobiste losy klaudynek nakreślone zostały na tle uwarunkowań historycznych. Piękne Polki były także obiektami westchnień oraz muzami. Wandę Dybowską uwiecznił Wincenty Pol, a Leonia Wild inspirowała Kornela Ujejskiego. Klaudynki to dziewczęta z pozoru zwyczajne, a jednak niepospolite, bo o wielkich sercach. Wyróżniał je entuzjazm, zaangażowanie oraz konsekwencja w dążeniu do celu. I te cechy udało się autorom podkreślić szczególnie. Dzieje stowarzyszenia to lektura ciekawa i pouczająca. Zachęca do głębszego zapoznania się z rozmaitymi formami działalności społecznej prowadzonej przez naszych przodków. Wszak historia to nie tylko polityka i wojny, ale też codzienna działalność, zwyczajna, z pozoru błaha, a przecież tak istotna.
Ty masz do opisania całe moje życie. Zostawiam ci baby i chlanie, w ogóle rób, jak tam chcesz, wtrącać się nie będę. Jeszcze będziesz mnie miała dość, zobaczysz.
UWAGI:
Na okł.: Pierwsza biografia. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To one - ich zawrotne kariery i wielbiąca je, gigantyczna publiczność. To one - ich niezapomniane przeboje, śpiewane z towarzyszeniem ogromnych orkiestr. To one - swingujące, jazzujące, dorównujące dramatyzmem, talentem i muzykalnością koleżankom z Nowego Jorku czy Paryża. To one - w sukienkach z wielu metrów materiału czy z intrygującym dekoltem - i ich szyk, szarm i urok. To one - te, których tournée to podróże po całym świecie czy koncertowe rejsy "Batorym". Emilia Padoł powraca do piosenek powojennych, z lat 50. i 60. minionego wieku, aby spotkać się z wielkimi gwiazdami polskiej estrady, o których często nie wiemy niemal nic, ale których szlagiery do dziś nucimy. Dzięki bezpośrednim kontaktom z artystkami lub osobami, które je znały, archiwaliom i innym relacjom, Emilia Padoł odsłania kulisy ich popularności. To książka o życiu i piosenkach, które wciąż trwają, także w nas.